piątek, 30 maja 2014


Kupiłam fartuszek weterynarza dla Barbie za około 10 zł do kompletu jest gazetka, piesek i mnóstwo tektury. Nie jestem zachwycona. Fartuszek okazał sie taki ciasny, że nie na każdą barbiowatą wejdzie a pod spodem musi być sukienka bo fartuch się nie zapina i chyba raczej nie będę przerabiać na zapinany. Na razie ubrałam w niego Praksedę. Chyba sobie popiła z Mańkiem bo tygrysek na próżno domaga się kropli żołądkowych. Z nastepną gazetką ma być strój baletnicy, tym razem z obuwiem więc może się skuszę.

sobota, 24 maja 2014

J jak jedenaście


Z pamiętnika Karolci.jpg

  Księżniczka zażyczyła sobie abyśmy zrobili fotografię z 11 osobami i ja myślałam, że aż tyle to się nie znajdzie a właśnie wciąż podobno było za dużo. Ja im tłumaczyłam, że przecież nikt się nie zorientuje
bo do pięciu to kto policzy? Może Marcela bo ma maturę , matulę czy coś a wszystkim innym to już po trzech zacznie się mylić. Maniek uważa, ze trener piłkarski policzy ale przecież my nie znamy żadnego
trenera. 
Na szczęście dużo osób musiało zrezygnować z sesji na przykład z różnych powodów  albo względów
  Pan Edgar przyjechał i zabrał Ewitę, Marcelę, Rocha i nawet księżniczkę na obchód wsi. 
Biedna księżniczka musiała się zmienić w staruszkę chociaż bardzo tego nie lubi. Tosia została bo Margaret obiecała się nią zająć.
Maniek musiał odwieźć żonę do odwichacza nóg albo rąk bo coś sobie zwichnęła a z nami został ich syn Julek.
Straszny mazgaj.
Kiedy Inez powiedziała, że na fotografię wepchnęło się aż 12 osób a właśnie Julek nie pasuje bo jest duży, to się popłakał.
Wtedy Prakseda się sprzeciwiła bo jej zdaniem on bardzo pasuje bo jest lalką a to ja się nie liczę bo jestem kucykiem.
Wtedy postanowiłam, że zrobimy zwierzątkową fotografię a Julek to się okazało, że nie jest takim całkiem gamoniem bo mi powiedział jak zgromadzić 11 zwierzątek. Trzeba je ustawiać trójkami bo ja umiem liczyć do trzech. Mądra jestem prawda?
I  takich trójek to trzeba ustawić trzy a na koniec dobrać do mnie do pary zwierzątko i to już będzie
jedenaście. Wiedzieliście o tym?
A Julek zrobił sobie fotografię z jedenastoma pluszakami i szybciej je poustawiał niż ja zwierzątka bo zwierzątka strasznie się rozchodziły i dopiero jak księżniczka wróciła z obchodu i na nie krzyknęła to się ustawiły no ale niestety na fotografii jest też księżniczka. 
Anulka to czasem jak coś palnie to blady strach pada na tych co nie palą bo są ostrożni i kulturalni.
Tym razem palnęła, że księżniczka się nie liczy. Księżniczka oświadczyła, że Anulka jest głupia bo właśnie ten jeden co jest oprócz jedenastu to jest najważniejszy na całej fotografii.
I wiecie co?
Ja mam dwie fotografie. Na jednej jestem najważniejsza a na drugiej się liczę. Acha!

jedenaście.JPG


005.JPG


008.JPG

.............

piątek, 16 maja 2014


adalija

Ewita i Paola zrobiły wczoraj wyczerpujący trening trzymania nóg na stole a księżniczka się na nie pogniewała bo powinny jej uszyć nową sukienkę. Ewita powiedziała, że nie mogą bo maszyna nie ma igły.

Mnie się zdawało,że ma i chciałam szyć bo byłabym odpowiedzialna za włączanie maszyny.

Księżniczka zaraz kazała przynieść igłę
i Bibianka po nią pojechała na rolkach, i powiedziała, że strzykawkę też przywiozła więc możemy już szyć.


Nagle księżniczka zobaczyła jeszcze lepsze igły
na stole obok nóg Ewity.


więc powiedziała, że Iwonka będzie nawlekać a Ewita i Paola szyć.

No i szyją bez mojej pomocy. Szkoda.


Iwonka+z+ig%C5%82%C4%85.jpg

Wiwianka przybiegła jeszcze z igłą od adaptera ale księżniczka powiedziała, że już mamy dużo igieł
i wystarczy więc szkoda, że Wiwianka tą igłę urwała no ale chciała pomóc a pan Edgar może przecież kupić sobie nowy adapter.Prawda?



środa, 7 maja 2014

H- Hustawka

adalija
 
Z+pami%C4%99tnika+Karolci.jpg


Roch zrobił nam plac zabaw ale ja chcę jeździć na deskorolce a Penelopa na hulajnodze i chyba musimy iść z tym na dwór bo tu się kręcą huśtawkowcy.
Zwłaszcza szczególnie Penelopa z hulajnogą a przede wszystkim panny Pożyczalskie na rolkach a jeszcze bardziej przedewszyściej księżniczka z drugą deskorolką musimy wyjść.
Problem w tym, że na dworze najlepiej jeździ się po parkanie a ja nie chcę bo kiedyś raz spadłam
i mnie bolało a ja to właśnie nie lubię kiedy mnie coś boli więc namawiam Rocha żeby pościągał w domu wszystkie dywany albo chociaż jeden i kiedy wszyscy sobie pójdą to będę miała całą podłogę albo cztery dla siebie.I już.

hu%C5%9Btawka.jpg

001.JPG

poniedziałek, 5 maja 2014

Pamiętnik Karolci + kartki z kalendarza

To oczywiście kopie z blogu Irysa Adalija. 
Bloger ma swoje zalety ale nie czuję się na nim tak pewnie jak na pingerze.
Tutaj  bywam, tam mieszkam.
adalija
kartki+z+kalendarza..jpg


Z+pami%C4%99tnika+Karolci.jpg

Dziś przyjechała Marcela z Dzidsiusią tylko, że mówi na nią Tosia a to mi się nie podoba.
A w ogóle to jestem obrażona bo wszyscy w okół księżny Rupertowej i jej brzydkiej Tosi czyli Tomisławy skaczą a mi nikt nie dał nawet cukierka. Dlaczego nikt mnie nie kocha?
To jest nie w porządku.
Rupertowie.jpg
adalija

kartki+z+kalendarza..jpg
  A to Evi zakupiona w komplecie z dzidziusiem i wózeczkiem.
Podoba mi się jej ubranko i uczesanie. Nie mogę się zdecydować czy nazwać ją przewrotnie Hadrian czy po prostu Honoratką. W każdym razie ma mieć imię na literę H.
Zamierzałam kupić barbiowtą z wózeczkiem i bliżniętami  po nią poszłam do sklepu ale wypatrzyłam prawie o połowę tańszą Evi a  ceny się dla mnie liczą.

Honoratka.jpg


kartki z kalendarza..jpg


Z pamiętnika Karolci.jpg

 A jednak mnie kochają bo mnie zawołali abym im pomogła ogarnąć i okiełznać Bałagana.
Beatrycze szczgólnie i przede wszystkim mnie zawołała i cieszę się jak nie wiem co.  Wszyscy się bawimy rozrzucając zabawki, które nam Roch ustawia i jest cudownie aż się dziwię Marceli.Wyleguje się na podwórku i zasłania twarz książką zamiast parasolki. W dwóch rękach musi ją trzymać, żeby się zasłonić. Księżniczka mówi, że bardzo dobrze robi bo jej piegi ze słońca na twarz nie pospadają. Gdyby nie Tosia to Marcela mogłaby się tak wylegiwać przez cały dzień Mówi, że to przez kasztany bo zakwitły.
No nie wiem mnie się chce tańczyć nawet jak kwitną pelargonie i już.
033.JPG