Naprawdę doceniłam ją po obejrzeniu tych fotografii. Już tak miałam przy pierwszej serii, że dopiero na fotografiach ujrzałam cały urok i wdzięk tych laleczek, nie sądziłam, że przy drugiej wersji przeżyję to samo. Dotąd najbardziej byłam zauroczona Anną a zwłaszcza jej suknią z długim ogonem ale teraz Jane wydaje mi sie najcudniejsza. Ten jej kapelusz z kwiatkami szczególnie mnie zachwyca i też uważam, że zdjęcia na ścieżynce wypadły najlepiej. Plener w ogóle wydobywa z lalek ich piękno.
na rozstaju dróg Jane prezentuje się intrygująco...
OdpowiedzUsuńNaprawdę doceniłam ją po obejrzeniu tych fotografii. Już tak miałam przy
Usuńpierwszej serii, że dopiero na fotografiach ujrzałam cały urok i wdzięk tych laleczek,
nie sądziłam, że przy drugiej wersji przeżyję to samo. Dotąd najbardziej byłam zauroczona Anną a zwłaszcza jej suknią z długim ogonem ale teraz Jane wydaje mi sie najcudniejsza. Ten jej kapelusz z kwiatkami szczególnie
mnie zachwyca i też uważam, że zdjęcia na ścieżynce wypadły najlepiej.
Plener w ogóle wydobywa z lalek ich piękno.