Najazd już się właściwie skończył. Trochę szkoda bo w licznym orszaku Rocha było wielu moich znajomych. Była też nieznajoma Helo Iza. Okazuje się, że dołączyła do orszaku po drodze. Na razie została z nami. Byłem bardzo ciekaw co przewozi w swoich licznych torbach i torebkach bo mówiono mi, że jest lepiej wyposażona niż Gwidon Globtroter.
Nawet wołaliśmy Gwidzia aby z nią pogadał. Niestety nie chciał. Za to Pożyczalskie spenetrowały jej kufry znalazły tam tylko podstawki pod szklanki i papier do pakowania.
GOTÓWKA
HULAJNOGA
IGIELNIK
Świetne :)))
OdpowiedzUsuńja też wolę te bardziej udeptane drożyny...
OdpowiedzUsuń