wtorek, 10 listopada 2015

Ireneusz Zaczytany

Księżniczka Walentyna uważa,że powinienem jej być wdzięczny za gościnę. A niby za co? Wcale o mnie nie dba. Nie dała mi ani abażura, ani nawet lampy. O biblioteczkę trzy dni nie mogłem się doprosić.Zresztą sami
zobaczcie. To są zdjęcia zamieszczone przez Irysę ale bez mojego komentarza bo tam muszę uważać na to co mówię a tu sobie moje cierpliwe znoszenie afrontów odbiję i nikt niepowołany się nie dowie. Księżniczka nawet osobiście mnie nie zaprosiła. To Irysa znalazła mnie w kiosku, biednego, steranego drogą, pijącego jakąś lurę przez kogoś z nadmiarem wyobraźni nazwaną herbatą.

Abażury księżniczka wzięła dla siebie i psa.

Na początku umieszczono mnie obok roweru i żaby.
064.JPG
Z czasem dostałem trochę sprzętów ale co to za sprzęty,  krzesło bez poduszki, etażerka rozwaliła się tego samego dnia co ją dostałem bo zrobili ją z byle czego, byle jak. Umywalka jest z opakowania na dwa jajka i solniczkę ale nie uprzedzajmy faktów. Na razie jesteśmy przy "B"
007.JPG


Ceramika.jpg


Donica+i+dzbanek.jpg

eta%C5%BCerka.jpg

fotel.jpg

gablotka.jpg

harmonia.jpg


imbryk.jpg
Jasiek.jpg

krzes%C5%82o.jpg


lod%C3%B3wka.jpg


%C5%82%C3%B3%C5%BCko.jpg































































































































































































































  miska.jpg

okno.jpg009.JPG

       
                 
       St%C3%B3%C5%82.jpg
                                             

Z+pami%C4%99tnika+Ireneusza.jpg

Dziś księżniczka dała mi spokój i może dlatego dostałem veny. Do strefy Walentyny przybył Gwidon Globtroter. Pamiętacie może jak wspomniałem, że zawsze jest spakowany? 
Księżniczka jest tym zafascynowana. Chciała aby Gwidzio wygłosił wykład o tym co należy zabierać ze sobą w drogę. Nie chciał więc sami kombinują i zapisują na tablicy. 
tablica.jpg

Dużo sporów było przy literze "A". Kłócono się co ważniejsze: apteczka czy auto. W apteczce są plastry i bandaże a to bardzo dobry materiał do naprawy wszelkiego sprzętu, natomiast autem można ten sprzęt przewozić.Księżniczka uparła się jednak, że skoro Gwidon ma apaszkę a najlepiej zna się na tym co jest potrzebne w podróży to apaszka jest najpotrzebniejsza. Druga pozycja to zapasowe buty. Tym razem wszelkie kontrpropozycje upadły gdyż turysta musi mieć zapasowe buty nawet wtedy gdy podróżuje autem a babcia Sabcia twierdzi nawet, że wtedy przede wszystkim bo co by to było gdyby auto utknęło w błocie i trzeba byłoby je wypchać? Jak później prowadzić auto w brudnych butach? Ma rację.Co to byłby za wstyd! 
A chlebak też musi być, żeby turysta miał w czym przwozić książki do czytania na postoju. Przy tym oczywiście ja się upierałem. Teraz debatujemy nad literą d. Jak sądzicie to powinna być deskorolka, drewno na opał czy jeszcze coś innego?
Umywalka

umywalka.jpg


Z+pami%C4%99tnika+Ireneusza.jpg

Właśnie się dowiedziałem, że w czasie koronacji Rocha i Marceli doszło do potwornych skandali. 

Roch pozwolił aby narzuta się z niego zsunęła i żeby Anulka huśtała mu się na nogach zaś Marcela zsunęła pantofle w nadziei, że pod suknią nikt nie zauważy. Osoba, która mi o tym doniosła sądzi, że lada moment zostanę poproszony o powrót bo lepszy na tronie choleryk niż pajac. Zaczynam więc bardzo interesować się listą Gwidona ale czy na pewno muszę sobie kupić durszlak, i ekspres? Fotograficzny aparat to tak ale durszlak? Gwidzio twierdzi, że do mycia owoców ale ja przecież nie będę po drodze mył owoców. Trzeba też wziąć gotówkę i z tym się zgadzam.Hulajnoga? Nie, to też byłby skandal gdyby książę jeździł na hulajnodze ale trochę szkoda. Ciekawe co jeszcze należy zabrać w podróż. Moją historyczną podróż do Ruperciarni. Nawet przed goleniem się nad tym zastanawiam. 
024.JPG



5 komentarzy:

  1. Musiałaś się nieźle napracować i włożyć mnóstwo serca, przy tak skrupulatnym układaniu postaci i rekwizytów do tych niesamowitych scen i zdjęć je odzwierciedlających! Jestem pod wrażeniem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, trochę trzeba poustawiać ale wcześniejsze wyznaczenie zadań
      mobilizuję. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. humor iście surrealistyczny :D

    OdpowiedzUsuń